Puzzle to wynalazek, który od swoich pierwszych minut miał służyć rozwojowy. Jak dowiedzieć można się z różnych źródeł, powstały one za sprawą młodego, brytyjskiego kartografa, Johna Spilsbury'ego, który w drugiej połowie XVIII wieku wpadł na niebywale prosty, a jakże genialny pomysł na to, jak ułatwić sobie naukę map. Po tym jak przykleił je na cieniutkie deseczki, pokroił wzdłuż konturów państw i tak, układając je z powrotem w jedną całość, zdobywał wiedzę. Dziś, choć puzzle znacznie różnią się od tego oryginału, wciąż pozwalają się nam rozwijać.
Puzzle przeżywają swoją drugą – a może i wręcz trzecią – młodość. O wielkim powrocie do tej tradycyjnej rozrywki pisze się i mówi coraz więcej. Te niezwykle popularne szczególnie w latach dwudziestych XX wieku układanki, stawia się w jednym szeregu z grami planszowymi, o których renesansie można mówić już od kilku lat. Zainteresowanie puzzlami powoduje nie tylko to, że wielu producentów prześciga się w tworzeniu coraz to bardziej niezwykłych zestawów, ale też coraz więcej interesujących puzzli znaleźć można w sklepach – szczególnie zaś internetowych. Wybitnym przykładem tego trendu jest strona art-puzzle.pl, która posiada największą ofertę puzzli artystycznych dostępnych dla polskiego puzzlomaniaka, a ich stale powiększający się katalog zestawów zawiera choćby doskonałej jakości puzzle włoskiej firmy Mondopuzzle, które w naszym kraju kupić można jedynie poprzez ten sklep.
Puzzle wracają do łask z wielu powodów – zapewne ważną rolę odgrywa tu sentyment dzisiejszych trzydziesto- i czterdziestolatków, dla których układanie kolorowych, kartonowych elementów było jedną z pierwszych zabaw dzieciństwa pozbawionego przecież komputerów, smartfonów i tabletów. Puzzle jednak swój fenomen zawdzięczają także prorozwojowemu charakterowi tej rozrywki – szczególnie widocznemu w przypadku najmłodszych puzzlomaniaków.
Puzzle dobre dla dzieci
Puzzle to prawdopodobnie najmądrzejsza zabawka jaką można kupić maluchom. Te specjalnie dostosowane do możliwości manualnych dzieci zestawy przypominające nieco klocki, stanowią fantastyczne wsparcie nauki wielu niezbędnych umiejętności. Po pierwsze, to dzięki nim dziecko ćwiczyć może swoje dłonie, rozwijając się manualnie poprzez dopasowanie dużych elementów. Układając je jednak łatwiej może nauczyć się także kolorów, kształtów oraz bardziej skomplikowanych obiektów, takich jak zwierzęta, litery czy rośliny. To bowiem połączenie zmysłu wzroku oraz dotyku pozwala na najbardziej skuteczną edukację i rozwój w pierwszych latach życia.
Co więcej, puzzle jako narzędzie wspierające naukę świetnie sprawdzają się także u dzieci starszych. Potwierdzają to nauczyciele i pedagodzy, którzy twierdzą, iż poprzez puzzle rozwija się przede wszystkim kreatywność i ciekawość poznawcza. Dzieci pracujące wspólne z dorosłymi nad złożeniem w całość obrazka, zadają pytania i szukają odpowiedzi na nie, a takie ciągłe stymulowanie rozwijającego się, młodego mózgu może stać się trwałą postawą pełnego zainteresowania otaczającym je świata.
Puzzle dobre dla mózgu
Puzzle to jednak nie tylko edukacja wprost – to też rozwój, który dokonuje się poprzez ćwiczenie mózgu. Jak bowiem dowodzą badania, mogą one aktywnie przyczynić się do rozwoju struktur neuronalnych poprzez ich lepsze odżywienie. Jak to się dzieje? Zawdzięczamy to przede wszystkim różnorodności zadań i funkcji jakie niezbędne są w trakcie układania obrazka składającego się z kilkuset czy kilku tysięcy małych, kolorowych elementów. Dwie półkule mózgu pełnią nieco różne funkcje i biorą udział w innych procesach – prawa uaktywnia się podczas zadań wymagających kreatywnego rozwiązywania problemów, lewa zaś „rozwiązuje” problemy logiczne, matematyczne, przestrzenne i werbalne. Ponieważ podczas układania puzzli niezbędne jest uruchomienie tak neuronów „kreatywnych” jak i „logicznych, mózg rozwija się więc równomiernie. Badania pokazują, że ta niezwykle mądra rozrywka może więc zwiększyć wydajność oraz pojemność komórek mózgowych poprzez ich lepsze odżywienie.
Potwierdzeniem tego zbawiennego wpływu puzzli na mózg są badania seniorów, dzięki którym odkryto, iż dzięki regularnemu układaniu puzzli, rozwiązywaniu krzyżówek, zagadek i suddoku zmniejsza się ryzyko demencji – czyli najczęstszej chorobie wieku dojrzałego.
Puzzle bowiem pomagają rozwijać się nie tylko strukturze neuronalnej mózgu, ale też zaawansowanym funkcjom, jakie te pełnią. Szczególnie widoczne jest to w przypadku pamięci roboczej – retencja informacji o analizowanych elementach dotyczących takich cech jak kolor czy kształt, a także poznawcze „domykanie” figur zmusza system pamięci do aktywnego przetwarzania bodźców. Sprzyjać to może tak przyspieszeniu procesów pamięciowych – to jest szybszemu docieraniu do informacji zakodowanych w naszym magazynie – jak i zwiększeniu pojemności pamięci.
Właśnie dlatego puzzle stanowią stałe wyposażenie domów dla seniorów oraz pracowni terapii zajęciowej na oddziałach zajmujących się pacjentami po wylewach. Zmuszanie obydwu półkul stanowi bowiem doskonałą rehabilitację tych struktur, które ucierpiały w wyniku choroby. A ta pozwala choćby częściowo usunąć jej skutki. Co więcej, manipulowanie małymi elementami może być dobrym treningiem w przypadku paraliżów części ciała.
I gdyby tego było mało, praca nad układanką uruchamia także funkcje wzrokowo-przestrzenne. A ich rozwój jest szczególnie ważny w przypadku dzieci. Inteligencja przestrzenna, czyli zdolność wyciągania wniosków płynących z otoczenia, jest często wiązana z lepszymi wynikami osiąganymi w testach matematycznych.
Układanie puzzli jest więc prawdopodobnie jedną z najmądrzejszych rozrywek świata. Pozwala się nam rozwijać bowiem na wielu płaszczyznach i bardzo różnych zadaniach. Warto więc w domu posiadać kilka różnej trudności zestawów – z kilkudziesięciu minut poświęconych na ich układanie skorzystamy bez porównania bardziej, niż z wielu godzin spędzonych choćby przed najmądrzejszym filmem w telewizji.
Artykuł powstał przy współpracy z firmą Art-puzzle.pl oferującą puzzle logiczne i artystyczne w swoim sklepie internetowym.